Wielu rodziców prędzej czy później (lepiej, żeby prędzej), staje przed wyborem: jak pomóc dziecku w jego prawidłowym rozwoju fizycznym? Bo przecież lekcje WF-u to raczej farsa.
Nie ma jednej i prostej odpowiedzi na to pytanie. Wiadomo, że wielu przypadkach najistotniejszą rolę odgrywa czynnik finansowy. Uprawianie sportu to kosztowna sprawa, jednak znalezienie przystępnej cenowo szkółki sportowej dla swojej pociechy nie jest czymś niewykonalnym.
W tym wpisie na blogu zaproponuję Wam zapisanie dziecka do szkółki piłkarskiej Warty Poznań – nie chodzi mi o nachalną reklamę, tylko przedstawienie plusów akademii, z którą wszyscy w klubie wiążemy spore nadzieje. Chciałabym przedstawić Wam szkółkę, która działa po poznańsku – ekonomicznie i wydajnie.
W Warcie posiadamy 13 grup szkoleniowych oraz 2 grupy szkolenia indywidualnego bramkarzy. To bardzo rozbudowana, lecz solidnie uporządkowana struktura. Nie jest tak, że niezależnie od wieku dziecka, liczy się tylko wynik. To główny minus wielu szkółek piłkarskich. Najważniejsze dla nas jest, żeby dzieci zarazić pasją do sportu oraz by treningi stanowiły dla nich świetną zabawę. Trenerzy prowadzący najmłodsze grupy doskonale zdają sobie z tego sprawę, a ich doświadczenie sprawia, że zajęcia są bardzo atrakcyjne dla małych zawodników.
Ale po kolei.
W klubie mamy pięć zespołów juniorskich. Rzadko które kluby w Polsce mogą pochwalić się taką organizacją grup juniorskich, jak my. Stawia nas to w absolutnym topie szkolenia młodzieży w kraju. Z zespołów, które biorą udział w zorganizowanych rozgrywkach ligowych, najwyżej postawioną drużyną jest zespół juniora starszego. Zawodnicy tej drużyny rozgrywają mecze w Centralnej Lidze Juniora. W lidze spotykają się z takimi zespołami jak: Lechia Gdańsk, Arka Gdynia, Pogoń Szczecin czy Zawisza Bydgoszcz. Ligę tworzą zespoły z czterech województw. Po rundzie jesiennej nasza drużyna zajmuje czwarte miejsce, co jest dobrą pozycją przed rundą rewanżową.
Kolejną drużyna rozgrywa mecze w Wielkopolskiej Lidze Juniora Starszego. Zespół prowadzony przez trenera Wilka jest liderem ligi i to bez przegranego spotkania. Zawodnicy rywalizują z najlepszymi drużynami z całego województwa.
W kategorii juniora młodszego mamy 3 zespoły. Dwie drużyny grają w rozgrywkach Wielkopolskiej Ligi Juniora, a jedna w Lidze Okręgowej. Zespół juniora młodszego B1 prowadzony przez trenerów Bereszyńskiego i Tarczyńskiego odniósł sukces i wygrał swoja grupę. Wyniki dały awans do wiosennych rozgrywek Centralnej Ligi Juniora Młodszego. Druga z naszych drużyn, B2, która występowała na tym samym poziomie rozgrywek radziła sobie ze zmiennym szczęściem, jednak najważniejsze jest to, że młodsi zawodnicy (rozgrywki dotyczą rocznika 1997) mieli możliwość rywalizacji z rok starszymi zespołami. Warto zaznaczyć, że czterech najlepszych zawodników z drużyny trenera Majchrzaka stanowiło o sile pierwszej jedenastki zespołu juniora młodszego B1.
Trzeci z zespołów bierze udział w rozgrywkach Ligi okręgowej. Drużyna ta składa się z zawodników urodzonych w 1999 roku. Oznacza to, że grają z dwa lata starszymi zawodnikami. Dużym sukcesem jest awans podopiecznych trenera Adacha z grupy z pierwszego miejsca do grupy mistrzowskiej.
Równie dobrymi, a nawet lepszymi wynikami mogą pochwalić się najmłodsi piłkarze Warty, o czym Mikołaj Tarczyński, koordynator naszej szkółki.
W dobie najnowszych technologii i fast-foodów, coraz mniej dzieci uprawia sport (w tym piłkę). Co za tym idzie, coraz trudniej znaleźć zdolnych młodych sportowców, bo najzwyczajniej w świecie – jest ich coraz mniej. Przez co skauci, szukają już talentów wśród 12-13 latków. Na zachodzie ten proces zaczyna się o wiele wcześniej. Z czego wynika problem? Promocja i nakłanianie dzieci do sportu to tyleż długofalowy, co kosztowny proces. A tych pieniędzy najzwyczajniej w świecie brakuje. Poniższy wykres za rok 2012 może da częściową odpowiedź, dlaczego:
Jak na tak mierną pomoc, otrzymywaną z miejskiego magistratu, szkółka Warty stoi na wysokim miejscu wśród innych klubów w kraju. Wszyscy w klubie dokładamy szczególnych starań, by zapewnić dobre warunki treningowe naszym podopiecznym. I będziemy to robić, dopóki zapał oraz determinacja będą przynosiły tak dobre efekty, jak dziś.
