Do treningów z drużyną powraca zmagający się ostatnio z urazem przywodziciela Dawid Czerniejewicz.
– Jego stan pozwala na to, by mógł wejść w normalne jednostki treningowe. Jednak musi popracować jeszcze w normalnym trybie tak, żeby być gotowym do gry. Z tego powodu nie zagra jeszcze w jutrzejszych sparingach. – tłumaczy fizjoterapeuta Warty Piotr Szozda.
Nadal pauzuje Dawid Jasiński, który przeszedł wczoraj badanie USG. Potwierdziło się, że Dawid ma naderwany mięsień przywodziciela. Zawodnik nadal pracuje pod okiem fizjoterapeutów i jest dobrej myśli co do powrotu na boisku. – Myślę, że jeszcze tydzień i będę do dyspozycji trenerów. – mówi Dawid.
Z tego samego powodu najprawdopodobniej nie zagra jutro Wojciech Onsorge.