Zieloni po serii nieudanych występów z nowymi nadziejami jadą do Szczecina. W trudnym, ligowym pojedynku zmierzą się z tamtejszą Pogonią.
Pogoń Szczecin, jak na ligowego beniaminka, spisuje się świetnie. Aspiracje granatowo-bordowych w tym sezonie były jednak bardzo wysokie – klub miał bić się nawet o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mimo, że o osiągnięcie tego celu będzie bardzo trudno, Pogoń odniosła niesamowity sukces – awansowała do finału Pucharu Polski, w którym zmierzy się z Jagiellonią Białystok.
W barwach klubu ze Szczecina występuje dobrze znany wszystkim sympatykom Warty, Marcin Klatt. „Klacik” jednak nie będzie mógł wystąpić w pojedynku z Wartą, ponieważ niedawno przeszedł operację, która na dłuższy czas wyklucza go z gry. Pogoń jednak i tak ma kim straszyć – takie nazwiska jak Moskalewicz czy Bojarski z całą pewnościa są rozpoznawalne dla kibiców krajowej piłki. Ponadto z dobrej strony prezentuje się para stoperów Pogoni – Jarun i Hrymowicz. Kluczem do pokonania zespołu ze Szczecina będzie więc skuteczność, umiejętność wykorzystania sytuacji jakie zdołamy sobie wykreować pod bramką rywali.
W wyjazdowym meczu z trudnym rywalem Warta nie będzie mogła skorzystać z usług swojego asa atutowego, Piotra Reissa, który w potyczce z Podbeskidziem ujrzał swoja czwartą żółtą kartę i będzie musiał pauzować. Zieloni zapewne zaryzukują, grając o pełną pulę – myśląc o wywiezieniu punktów ze Szczecina, nie można liczyć na to, że Pogoń będzie seryjnie marnować stwarzane przez siebie sytuacje. Można się więc spodziewać, że Marek Czerniawski zdecyduje się postawić na ofensywę. Niestety zdolni do gry nie są Adrian Laskowski i Alain Ngamayama. Pod znakiem zapytania stoi występ Artura Marciniaka, którzy wciąż leczy kontuzję. Do skłądu wróci, pauzujący w ostatnim meczu za kartki, Tomasz Bekas.
Czy Zieloni zdołają przerwać złą passę? Czy ze Szczecina podopieczni Marka Czerniawskeigo wrócą z tarczą, a nie na niej? O tym przekonay się już w sobotę, 15 maja. Początek meczu w Szczecinie o godzinie 20:00.
