Do zdrowia powraca kontuzjowany ostatnio napastnik poznańskiej Warty Paweł Piceluk.
– Dzisiaj pracowałem jeszcze indywidualnie pod okiem klubowego fizjoterapeuty. Nic mnie nie boli i jutro będę mógł trenować z pozostałymi kolegami. – mówi „Picel”.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Nasz zawodnik doznał urazu podczas treningu. Wstępna diagnoza mówiła o naciągnięciu więzadła pobocznego piszczelowego. Na szczęście uraz ten nie był groźny i wszystko wraca do normy.