Już w najbliższy piątek Warta zmierzy się w meczu czwartej kolejki piłkarskiej 1 ligi z Łódzkim Klubem Sportowym.
Sytuacja obu klubów jest diametralnie inna. ŁKS ma na koncie 7 punktów i jest w tabeli na trzecim miejscu, przegrywając tylko gorszym stosunkiem bramek z prowadzącym Podbeskidziem Bielsko-Biała i drugim Piastem Gliwice. Warta natomiast zajmuje dopiero 14. miejsce z dorobkiem dwóch punktów.
Odkąd ŁKS stał się spółką akcyjną, a część udziałów w spółce kupił najpopularniejszy polski koszykarz Marcin Gortat, w klubie dzieje się tylko dobrze, a po kłopotach organizacyjnych nie ma już śladu. Ze strony sportowej, łodzianie także nie mają na co narzekać.
Ekipa prowadzona przez Andrzeja Pyrdoła to już nie ten sam ŁKS, co w poprzednich rozgrywkach ligowych. Z klubu odeszli tacy piłkarze jak: Pavol Baláž, Tomasz Hajto, Piotr Świerczewski, Łukasz Gikiewicz, Damian Nawrocik. Z drugiej jednak strony klub dokonał kilku znaczących transferów. Przybyli, jakże dobrze znany w Warcie, Damian Seweryn, Marcin Mięciel który już na samym początku pokazał, że jest w wyśmienitej formie. Do zespołu z Alei Unii Lubelskiej dołączyli również Marcin Smoliński, i Jakub Kosecki z Legii Warszawa.
Mimo cennego punktu zdobytego w Katowicach, dorobek punktowy Warty nie jest imponujący. Wszyscy w Poznaniu wiedzą, że podstawą do zdobywania cennych oczek jest dobra postawa na własnym boisku . Miejmy nadzieję, że w meczu z pretendentem do gry w Ekstraklasie, warciarze pokażą swoją klasę. Bo wygrywać z „wielkimi” 1. ligi Warta potrafi.
Wszystkich kibiców zapraszamy na mecz. Piątek, 20 sierpnia Stadion Miejski, ulica Bułgarska 5/7, godzina 19. Wesprzyj Zielonych swoim dopingiem!
Mateusz Eichler
