W meczu 21 kolejki II ligi grupy zachodniej Warta Poznań zagra przed własną publicznością z Calisią Kalisz.
Historia kaliskiego klubu zaczyna się w 1937 roku. Dokładnie miało to miejsce 15 grudnia. Calisia jest kontynuatorem tradycji RKS OM Tur i SKS Calisia. Największe sukcesy drużyna święciła na początku lat pięćdziesiątych. W 1956 kaliszanie spisywali się rewelacyjnie w rozgrywkach Pucharu Polski. Drużyna dotarła aż do półfinału tych rozgrywek. Los skojarzył Calisię z warszawską Legią. Kaliszanie przegrali 1:7, choć co ciekawe po 15 minutach prowadzili po samobójczym golu jednego z legionistów – Marcela Strzykalskiego. W tym samym roku drużyna awansowała do ówczesnej drugiej ligi, gdzie rywalizowała o ligowe punkty do 1961 roku.
Obecnie Calisia od trzech sezonów występuje w rozgrywkach II ligi grupy zachodniej. Runda jesienna nie była udana. Zespół z Kalisza zakończył ją na 16. miejscu. Zimą w klubie dokonano kilku wzmocnień. Jednym z nich jest obrońca Paweł Król mający za sobą grę w Ekstraklasie w barwach GKS Katowice, Górnika Zabrze i Korony Kielce. Z Orlicza Suchedniów do drużyny dołączył bułgarski pomocnik Iwelin Kostow – co ciekawe najskuteczniejszy na wiosnę. W 2 meczach w barwach nowego klubu zdobył 2 gole. Za zdobywanie bramek maja odpowiadać nigeryjski napastnik Christian Nnamani ściągnięty z Floty Świnoujście oraz Bułgar Andrej Atanasow z Łokomotiwu Płowdiw. Wiosną nasz przeciwnik zdobył 4 punkty. Najpierw pokonał w derbowym meczu Ostrovię 1909 Ostrów Wlkp. 3:1, a w ostatniej kolejce zremisował bezbramkowo z Odrą Opole. Calisia nadal zajmuje 16. miejsce z dorobkiem 20 punktów i traci 7 oczek do bezpiecznego miejsca w tabeli.
