Zapraszamy do lektury wywiadu z bramkarzem Warty Poznań Semirem Bukvicem.
Od stycznia trenujesz z drużyną Warty Poznań. Powiedz jak czujesz się w nowej drużynie?
– Czuję się świetnie. Koledzy z drużyny przyjęli mnie bardzo życzliwie. W zespole panuje fajna atmosfera, co jest ważne przy osiąganiu dobrych rezultatów. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę reprezentować barwy Warty Poznań.
W sobotę debiutowałeś w meczu z Jarotą Jarocin. Remis z przedostatnim zespołem w tabeli nie zadowala. Twoja ocena tego meczu?
– Jest mi przykro, że nie udało nam się wygrać w sobotę. Według mnie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Cieszę się, że udało nam się zagrać na zero z tyłu. Jednak do pełni szczęścia zabrakło nam trzech punktów. Mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki. Nie udało się, ale jestem przekonany, że w kolejnych meczach będzie lepiej.
Kibice w Bośni i Hercegowinie znani są ze swojego fanatyzmu. Podobnie jest z polskimi kibicami. W sobotę Naszą drużynę wspierała grupa ultras. Jak ocenisz ich doping?
– Zgadza się – bośniaccy kibice to prawdziwi fanatycy. Mecze cieszą się tam dużym zainteresowaniem publiczności. Na sobotnim meczu derbowym słyszałem doping z trybun. Mimo, że fanatycy Warty nie są liczną grupą potrafią stworzyć fantastyczną atmosferę na trybunach. Mam nadzieję, że będą wspierać na swoim dopingiem w kolejnych meczach.
W sobotę zagramy wyjazdowy mecz z Bytovią Bytów. To jedna z drużyn wymieniana w gronie faworytów do awansu.
– To nie ma znaczenia. Musimy podejść do tego meczu maksymalnie skoncentrowani i dać z siebie wszystko. Mamy bardzo dobry zespół i jeżeli zagramy na maksimum swoich umiejętności wówczas po ostatnim gwizdku sędziego będziemy się cieszyć z zainkasowanych trzech punktów.
