Zieloni znów górą

IMG_8594O godzinie 12:00 na boisku przy ulicy Gdańskiej 1, został rozegrany sparing pomiędzy Wartą Poznań, a Lubuszaninem Trzcianka. Warciarze po przegranym meczu z rezerwami Legii Warszawa, chcieli ponownie poczuć smak zwycięstwa. Mecz z czwartym zespołem IV ligi grupy wielkopolskiej (północ) był do tego wspaniałą okazją.

Od samego początku, to Duma Wildy była stroną dominującą. Każda kolejna akcja Warciarzy była coraz groźniejsza. Pierwszego gola w spotkaniu zobaczyliśmy w 19 minucie, gdy to Łukasz Spławski podał do Krzysztofa Biegańskiego, a ten nie zastanawiając się posłał piłkę do bramki rywali.

Na kolejnego gola nie trzeba było czekać zbyt długo. Ponownie w akcji zobaczyliśmy Spławskiego, który to znów popisał się bardzo dobrym podaniem do Biegańskiego. Ten z kolei ponownie wpisał się na listę strzelców.

Niestety w 35 minucie doszło do bardzo groźnej sytuacji. W walce o górną piłkę Wojciech Onsorge starł się z jednym z zawodników Lubuszanina Trzcianki. Pomimo wygranej sytuacji, Onsorge padł na murawę tak niefortunnie, że wkręcił się swoimi nogami w nogi rywala. Sytuacja wyglądała na bardzo groźną.

w 39 minucie mogło być już 3:0. Jakub Solarek uderzył na bramkę rywali, piłka wpadła do siatki, ale sędzia uznał, że w tej sytuacji Jakub znajdował się na pozycji spalonej. Jednak co się odwlecze to nie uciecze, ponieważ cztery minuty po tamtej sytuacji Warta prowadziła już trzema bramkami. Tym razem gola strzelił Gracjan Goździk po podaniu Jakuba Solarka. Do przerwy już nic się nie zmieniło.

Drugą połowę Warciarze zaczęli z wysokiego „C”. Po składnej akcji Goździka z Biegańskim, ten drugi strzelił już trzeciego gola tego dnia, czym skompletował hattricka.

Gdy wszyscy myśleli, że wynik 4:0 jest już wystarczający, to Warta Poznań wrzuciła „drugi bieg”. Gola na 5:0 w 53 minucie dołożył Krystian Łukaszyk. To nie był jego jedyny gol w tym sparingu. Raptem szesnaście minut później dołożył kolejną bramkę. Tym razem po ładnej asyście Fiedosewicza.

W 75 minucie arbiter meczu przyznał Warciarzom rzut rożny. Piłkę w pole karne dośrodkował Łukasz Białożyt. Najwięcej sprytu wykazał Mateusz Wypych, który to nie dał szans bramkarzowi rywali. Asystent tej bramki też wpisał się na listę strzelców. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu, Białożyt huknął z dystansu ustalając wynik spotkania na 8:1.

Jedyną bramkę Warta Poznań straciła w 78 minucie meczu. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowywał jeden z zawodników Lubuszanina Trzcianka, po czym kolejny z nich skierował piłkę do bramki. Jędrzej Dorynek w tej sytuacji był bez szans.

Warto dodać, że na boisku w 65′ minucie zameldował się zawodnik Warty Poznań z rocznika 1999 – Jakub Apolinarski.

Sparing z Lubuszaninem Trzcianka był piątym meczem kontrolnym tegorocznej zimy. Warciarze wygrali 4 z nich. Bilans bramek jest też bardzo zadowalający. Straciliśmy tylko 3 bramki, strzelając ich aż 20.

Kolejnym naszym rywalem będzie Luboński KS. Mecz zostanie rozegrany w środę (tj. 10.02) o godzinie 20:30 na boisku przy ulicy Gdańskiej.

WARTA POZNAŃ 8:1 LUBUSZANIN TRZCIANKA
1:0 – 19′ Biegański (asysta Spławski)
2:0 – 28′ Biegański (asysta Spławski)
3:0 – 43′ Goździk (asysta Solarek)
4:0 – 48′ Biegański (asysta Goździk)
5:0 – 53′ Łukaszyk
6:0 – 69′ Łukaszyk (asysta Fiedosewicz)
7:0 – 75′ Wypych (asysta Białożyt)
8:1 – 87′ Białożyt

Skład Warty w I połowie: Dorynek – Koziorowski, Marciniak, Onsorge (34′ Wypych), Czerniejewicz – Brylewski, Biegański, Białożyt, Solarek, Goździk – Spławski

Skład Warty w II połowie: Dorynek – Koziorowski, Marciniak, Wypych, Fiedosewicz – Brylewski, Biegański, Białożyt, Łukaszyk, Goździk – Spławski (65′ Apolinarski)

Podziel się

Related Post

SPONSORZY