Zwycięstwo warciarzy w Adidas Football Challange

Bardzo mocnym akcentem żegna się z obecnym sezonem drużyna Warty Poznań rocznika 2000. Po bardzo emocjonującym i stojącym na wysokim poziomie turnieju nasi chłopcy odnieśli zwycięstwo wyprzedzając m.in. drużyny Arki Gdynia, Śląska Wrocław, Ruchu Chorzów, Bałtyku Gdynia, czy zwycięscy zeszłorocznej edycji Tymbarku – Sparty Sycewice.

Zwycięstwo jednak nie przyszło łatwo. Można wręcz powiedzieć, że rodziło się w ciężkich bólach. Chłopcy fatalnie rozpoczęli rozgrywki przegrywając z drużyną z UKS „6” Jasło 0-2 na boisku i 1-3 w strefie skill zone ( polegającej na rywalizacji w 4 konkurencjach technicznych takich jak gra 1/1, uderzenia piłki z woleja, bieg wahadłowy z prowadzeniem piłki oraz żonglerka obiema stopami na zmianę w czasie 30 sekund ). Przyczyn bardzo słabej gry i nie do końca udanej postawy w skill zone można się doszukiwać w wielu rzeczach, ale fakt pozostaje niezmienny. Po bezbarwnym początku każde kolejne spotkanie było już meczem „o wszystko”. Drugi mecz chłopcy rozegrali z Pogonią Zduńska Wola.

 

Po nieco lepszej grze i zwycięstwie 1-0 na boisku i 4-0 w skill zone Zieloni byli w dosyć komfortowej sytuacji, gdyż do awansu potrzebowali zwycięstwa i nie musieli oglądać się na wyniki drugiego spotkania grupowego. Niestety w starciu z drużyną Widoku Skierniewice warciarze nie wykorzystali wielu dogodnych sytuacji i mimo przewagi przez niemal cały mecz, zeszli do strefy umiejętności technicznych z wynikiem 1-3, po dwóch kuriozalnych bramkach straconych w samej końcówce spotkania. W tej sytuacji o wyjściu z grupy drużyna prowadzona przez Pawła Rutkowskiego mogła marzyć jedynie w przypadku zwycięstwa 4-0 w skill zone, bądź w przypadku zwycięstwa w tej rywalizacji 3-1 i przy porażce Pogoni z Jasłem. I tutaj scenariusz jak z dobrego thrillera napisało życie. Po pewnie wygranych przez Jana Ratica i Kacpra Nowickiego próbach gry 1/1 i żonglerki na tablicy widniał remis 3-3 i niewiele brakowało do szczęścia. Niestety w próbie prowadzenia piłki Dawid Sikora uległ o niecałe pół sekundy swojemu rywalowi i do uderzeń z woleja Jakub Giełda przystępował ze świadomością, iż nie może się pomylić. Równocześnie do tej samej konkurencji podchodziły drużyny z Jasła i Pogoni, a wynik rywalizacji między tymi drużynami brzmiał… 3-2 dla Pogonii.

 

 

Jako pierwszy do próby podszedł Kuba Giełda i osiągnął świetny wynik 6 trafień, podczas gdy rywal ze Skierniewicz wykonał 4 celne uderzenia. Teraz wszystko pozostało w rękach rywali. Po bardzo nerwowej rozgrywce zawodnik z Jasła zwyciężył i dał naszej drużynie awans.

 

 

Po tym niebywałym szczęściu ( awans dzięki zwycięstwu w bezpośrednim spotkaniu ) nasi zawodnicy nie zmarnowali szansy jaką dostali i od ćwierćfinału zaczęli grać nareszcie na miarę swoich umiejętności i w fazie play-off dostarczyli wielu pozytywnych emocji. W spotkaniu z Rekordem Bielsko-Biała Zieloni zwyciężyli 3-1 po 2 bramkach Jana Ratica i jednej Wojtka Wilaka zdobytej z najbliższej odległości uderzeniem… piętą. Półfinał to coraz lepsza gra i pewnie zwycięstwo 3-0 nad świetnie spisującą się do tej pory drużyną Stadion Śląski Chorzów. Bramki zdobyli Jakub Giełda, Dawid Sikora i Jan Ratic.

 

 

A w finale nadarzyła się okazja do rewanżu za pierwsze spotkanie w tym turnieju, czyli powtórka z rozrywki – Warta – UKS „6” Jasło. Początek spotkania stał pod znakiem walki. Zawodnicy przez pierwsze minuty potrafili utrzymać się przy piłce na połowie Warty, jednak dobrze dysponowana w tym meczu obrona dopuściła tylko do jednego groźnego uderzenia, a bramce przez cały turniej świetnie spisywał się Kamil Woźniak. Z czasem szala przeważała się na stronę Zielonej, którzy wyprowadzali coraz śmielsze i groźniejsze ataki na bramkę przeciwnika. Prawdziwe „wejście smoka” zaliczył w tym spotkaniu Kacper Nowicki, który zaraz po wejściu na boisko zdobył prowadzenie dla Warty, by po chwili uderzeniem głową dorzucić drugie trafienie. Od tego momentu podłamani przeciwnicy nie potrafili skonstruować groźniejszej sytuacji, a nasi chłopcy po samobójczym trafieniu obrońcy z Jasła wygrali ostatecznie 3-0.

 

 

W nagrodę nasza drużyna wygrała wyjazd do Norymbergi do fabryki adidasa oraz obóz sportowy organizowany przez sponsora turnieju a do tego komplety strojów i dresów sportowych. Jednak najwspanialszą nagrodą było zwycięstwo w tych trudnych zawodach i wymarzone podsumowanie sezonu.

 

Skład Warty:

 

Kamil Woźniak

Kacper Nowicki

Wojciech Wilak

Jakub Sienkiewicz

Jakub Giełda

Dawid Sikora

Jan Ratic

Stanisław Ogiba

Wojciech Paluszkiewicz

Bartosz Mleczak

 

W eliminacjach dodatkowo wystąpili Mikołaj Hawryluk i Maciej Molski, którzy ze względów zdrowotnych nie pojechali na finały.

SPONSORZY